tag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post3211121211087858833..comments2024-02-11T17:19:20.987+01:00Comments on Demonic Ratter: Dead Winter DaysDemonic Ratterhttp://www.blogger.com/profile/12961578639147836975noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-6735943956801671532017-02-16T20:44:15.217+01:002017-02-16T20:44:15.217+01:00Biżu w H&M to kopalnia złota, ostatnio upolowa...Biżu w H&M to kopalnia złota, ostatnio upolowałam na promocji dwa księżycowe wisiorki, naprawdę piękne ♥ Z ubraniami niestety jest naprawdę kiepsko, nie dość że są drogie, to na dodatek jakości ścierek do podłogi. W większości sklepów nie ma nawet na czym oka zawiesić, nie mówiąc już o przymierzeniu czegokolwiek czy kupnie. Miałam dużego farta i tyle :PDemonic Ratterhttps://www.blogger.com/profile/12961578639147836975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-48107811989157175552017-02-16T20:42:17.067+01:002017-02-16T20:42:17.067+01:00Dzięki za rady ♥ Na śmierć zapomniałam o png, nie ...Dzięki za rady ♥ Na śmierć zapomniałam o png, nie rozumiem też dlaczego tak się go obawiałam. Przecież czasy, kiedy internet nosiło się wiaderkami, a zdjęcia wczytywały się wieki, minął naprawdę dawno temu... Przy następnej okazji przetestuję ten format :'DDemonic Ratterhttps://www.blogger.com/profile/12961578639147836975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-31300511852822068152017-02-14T16:00:39.486+01:002017-02-14T16:00:39.486+01:00Coś podobnego, to jednak w sieciówkach czasem da s...Coś podobnego, to jednak w sieciówkach czasem da się jeszcze upolować coś fajnego? Bo jak patrzę na look-booki co nadejdzie nowy sezon to pokazują tylko jakieś straszne paskudztwa za milion monet i w efekcie nawet już mi się do sklepów nie chce wchodzić, chyba że czasem po biżuterię do H&M, bo mają fajną.<br /><br />CatiFreyAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-4476090103528134192017-02-09T22:19:19.399+01:002017-02-09T22:19:19.399+01:00Aaaa nie, nie, wrzucanie zmniejszonych zdjęć nic n...Aaaa nie, nie, wrzucanie zmniejszonych zdjęć nic nie pomoże. Tu chodzi o to, jak działa kod Bloggera. Opisuję to z przetestowania tego własnoręcznie kilka tygodni temu XD<br /><br />Kiedy wrzucasz na bloga zdjęcie, wybierasz rozmiar, jaki chcesz, aby pokazywał się w notce. Możesz wybrać mały. Możesz wybrać oryginalny. To nie ma znaczenia w kwestii jakości, bo każde zdjęcie zawsze jest zapisywane na serwerze w dwóch kopiach - tej, którą widać w notce i tej, którą widać, jak na zdjęcie klikniesz. Ta w notce ZAWSZE będzie skompresowana, niezależnie od pierwotnego rozmiaru. Więc nie uratuje cię wrzucanie zdjęć małych i ustawiania rozmiaru oryginalnego do wyświetlania - to trochę bez sensu, bo przecież po to się powiększa zdjęcia, żeby było widać coś więcej niż na miniaturce, prawda?<br />Natomiast to, które się wyświetla po kliknięciu ZAWSZE jest identyczne z dyskowym, i za to mogę poręczyć, bo otworzyłam w osobnym oknie swoje zdjęcie z bloga, potem otworzyłam z dysku i nałożyłam je na siebie - były takie same co do piksela, nawet ważyły tyle samo (a to widoczne w notce było ewidentnie odmienne).<br />Kwestia wyglądania inaczej to według mnie kwestia optyki. Czyli koloru tła, na którym wyświetlasz zdjęcie. Ja też zawsze mam wrażenie, że w Photoshopie (jasnoszare tło) wyglądają inaczej niż w innym programie do przeglądania zdjęć (czarne tło). Do tego jeszcze dochodzi to, że w monitorach, w zależności od tego, jak wysoko trzymasz głowę, góra wydaje się ciemniejsza, a dół jaśniejszy. Więc moje zdjęcie w Photoshopie, na szarym tle i na środku ekranu jest jasne. Moje zdjęcie w innym programie, na czarnym tle i na górze ekranu, jest ciemne... XD<br /><br />Konkludując: pierdolenie się z wgrywaniem miniaturek gdzieś indziej i kopiowanie ich na bloga byłoby super czasochłonne, więc nie polecam. Wgrywanie małych zdjęć - nie polecam.<br />Natomiast masz jeszcze jedną opcję, mega łatwą skądinąd - format, którego Blogger nie kompresuje: png. Który to proponowałam ci jeszcze na Spóki, ale stwierdziłaś, że zdjęcia będą się ładowały miliard lat >D Stosuję ten format od niemal początków bloga - czy u mnie się długo ładują? A nawet jeśli - nie wrzucasz ostatnio w notki bardzo wielu fot, więc... To chyba lepsze, niż narzekanie w co drugiej notce na kompresję XDRahttps://www.blogger.com/profile/08973135277948728309noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-17831701873107793172017-02-09T21:53:14.112+01:002017-02-09T21:53:14.112+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.Rahttps://www.blogger.com/profile/08973135277948728309noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-73536178679807853722017-02-09T21:08:07.330+01:002017-02-09T21:08:07.330+01:00Fakt, zdjęcia mają żywsze kolory, a czerń jest ład...Fakt, zdjęcia mają żywsze kolory, a czerń jest ładnie "dopieszczona", ale na dysku foty prezentują się całkiem inaczej niż po wrzuceniu na bloga. Poza tym zauważyłam, że pomaga otwarcie ich w nowym oknie (są wtedy większe), więc może lekarstwem byłoby wrzucanie mniejszych zdjęć, które nie byłyby automatycznie zmniejszane / dopasowywane do szablonu bloga? Damn, żebym miała chociaż trochę wolnego czasu (oraz sił, które wysysa ze mnie praca), to bym to pewnie ogarnęła, a tak mogę tylko pochlipać, że coś dalej jest nie tak X'DDemonic Ratterhttps://www.blogger.com/profile/12961578639147836975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-74216838314223152592017-02-09T21:02:36.497+01:002017-02-09T21:02:36.497+01:00Dziękuję ^^ Focenie na mrozie to straszna rzecz, a...Dziękuję ^^ Focenie na mrozie to straszna rzecz, aczkolwiek muszę przyznać, że w lolicich ubraniach jest znacznie lepiej (porządna halka potrafi nieźle trzymać ciepło). Trzymam kciuki, że jednak się przemożesz, a ze swojej strony dodam, że najlepiej robić zdjęcia gdzieś w okolicy kawiarni, by po skończeniu móc rozgrzać się aromatyczną herbatą / gorącą czekoladą z szarlotką na ciepło ♥ ;DDemonic Ratterhttps://www.blogger.com/profile/12961578639147836975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-51983702056948717162017-02-09T20:57:56.854+01:002017-02-09T20:57:56.854+01:00Dziękuję :) Co jakiś czas myślę o porzuceniu bloga...Dziękuję :) Co jakiś czas myślę o porzuceniu bloga, ale powstrzymuje mnie to, że ktoś tu jednak zagląda. Komentarze to ogromna zachęta by podtrzymywać te miejsce przy życiu, bardzo motywują do tworzenia kolejnych wpisów. Mam nadzieję, że starczy mi sił, by za jakiś czas pod wpływem codziennych obowiązków nie machnąć na to wszystko ręką... Demonic Ratterhttps://www.blogger.com/profile/12961578639147836975noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-60689243073696228192017-02-09T12:23:50.317+01:002017-02-09T12:23:50.317+01:00To nie wina bloga. To wina standardowego obiektywu...To nie wina bloga. To wina standardowego obiektywu lustrzanek, które zazwyczaj dają zdjęciom żywe kolory kosztem zwiększonego kontrastu. Ponieważ i niebo i śnieg są białe, a ubranie jest czarne - kontrast poszybował w górę jak szalony. Bez innego obiektywu - a te są drogie - zostaje tylko zmniejszanie kontrastu w programach.Rahttps://www.blogger.com/profile/08973135277948728309noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-8615622700511488832017-02-09T09:56:34.325+01:002017-02-09T09:56:34.325+01:00Pięknie wyglądałaś, sukienka z Promod to świetny ł...Pięknie wyglądałaś, sukienka z Promod to świetny łup! Ja też wymiękam przy zimie :( Chciałam iść na jakieś zdjęcia w śniegu, ale jak pomyślę o prezentowaniu ubrań bez płaszcza itd. w temperaturze poniżej zera, to mam ochotę się szczelniej opatulić kocem. Kaorihttps://www.blogger.com/profile/02486834791172006358noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6664033046713047732.post-56669784319402531702017-02-09T07:56:53.935+01:002017-02-09T07:56:53.935+01:00Witam!a ja się już martwiłam że zarzuciła Pani blo...Witam!a ja się już martwiłam że zarzuciła Pani blogowanie!na szczęście to tylko przerwa,dobrego dnia życzę i rychłego ocieplenia. Bardzo fajna sukienka,taka słodko niewinna,ślicznie Pani wygląda! Anonymousnoreply@blogger.com