Do mojej niemałej już kolekcji torebek ostatnio dołączyła kolejna: "Henna White Bag" od Restyle, zwana również "Księżycowym Tamburynem".
Jest to jeden z niewielu okazów w mojej szafie, który nie ma kształtu teczki/książki.
Powód jest banalnie prosty: mocno zirytował mnie sposób otwierania tego typu "pancernych" torebek. Najpierw konieczne jest uporanie się z zatrzaskami, następnie podniesienie klapy (która sięga wtedy dość wysoko), a na deser zostaje jeszcze otwarcie zamka i dopiero wtedy można dobrać się do portfela/komórki/innej naprędce niezbędnej pierdółki. Z tego też powodu szukałam modelu lepiej nadającego się do codziennego użytku, który można byłoby otworzyć szybko i bez problemu. Sposród kilku nowych modeli, które pojawiły się w ofercie sklepu, mój wybór padł na "Henna Bag".

Rzeczą, która kupiła mnie już na samym początku, był oczywiście haft. Ten sam wzór nabyłam wcześniej pod postacią rękawiczek
"Henna Gloves", które niestety nie wyglądają tak, jak na zdjęciach sklepowych. Co gorsza, zniszczyły się dość mocno po zaledwie kilku użyciach (masa wystających elastycznych gumek, wyglądających tak, jakby miało się owłosione dłonie; na domiar złego nadruk popękał ukazując biały klej, którego użyto do naniesienia wzoru).
Wracając jednak do torebki: haft prezentuje się naprawdę dobrze.
Wykonany jest starannie, nie dopatrzyłam się żadnych defektów.
Niestety pierwsze rozczarowanie przyszło dość szybko. Torebka nie posiada żadnego usztywnienia. Dokonując zamówienia z jakiegoś powodu byłam święcie przekonana, że przód posiada wzmocnienie, chroniące przed odkształcaniem się. Niestety, torebka kompletnie nie trzyma fasonu i z biegiem czasu coraz bardziej zaczyna przypominać "flaka".
Torebka zamykana jest na zamek, ozdobiony logiem producenta. Faktycznie, otwarcie jej jest dużo szybsze i prostsze, niż ma to miejsce w przypadku książek/teczek. Niestety i tutaj pojawia się problem: im bardziej torebka traci kształt i zaczyna stawać się pofalowanym potworkiem, tym gorzej działa sam zamek, który narażony jest na ciągłe odkształcenia. Obawiam się, że niedługo może się zepsuć, a wtedy konieczna będzie jego wymiana (zapewne nietania).
Z tyłu torebka posiada zapinaną na zamek kieszonkę, mieszczącą telefon/paczkę chusteczek. Jak widać, poniżej zamka widnieje wgniecenie, powstałe przez odciśnięcie dołączonych do torebki krótkich uchwytów.
Nie znikło do tej pory, a od zakupu minął ponad miesiąc.
Wnętrze torebki wykończone jest czarną podszewką, która została solidnie przyszyta (jeśli ktoś zastanawia się dlaczego o tym wspominam, to sugeruję zerknąć do notki poświęconej innej torebce tego producenta,
"Cemetery Red").
W środku torebki znajdują się trzy kieszonki: jedna większa, zapinana na zamek oraz dwie mniejsze, idealne na klucze/szminkę i tym podobne drobiazgi.
Torebkę można nosić na dwa sposoby. Do pierwszego służą krótkie uchwyty, które wyglądają całkiem solidnie i co najważniejsze, łatwo można je przypiąć/odpiąć. Do drugiego służy klasyczny długi pasek, praktycznie taki sam, jaki
dołączany był do poprzednich modeli.
Kolejną rzeczą dołączoną do torebki były dwa frędzle, które można przypinać według uznania do zamków/ringów od rączek. Na pierwszy rzut oka wyglądają całkiem ok.
Byłoby to jednak zbyt piękne. Naprawdę nie wiem jak i kiedy frędzel przeistoczył się w to coś. Przypięłam go do boku torebki i po dwóch dniach niemal całkiem się rozkręcił D:
A teraz widok z boku:
Nie wygląda to najlepiej, nieprawdaż? Zdjęcie robione było niemal od razu po zakupie. Nie muszę chyba wspominać, że czas nie dodał tamburynowi uroku.
Podsumowując:
Torebka dostaje 3/5
Do minusów należy zaliczyć przede wszystkim fakt, iż torebka nie jest usztywniona, przez co kompletnie nie trzyma fasonu. Jest pofalowana, odkształca się, a to niestety psuje cały jej urok.
Wiele do życzenia pozostawia także wykonanie frędzli.
Na upartego mogę dodać, że haft nie znajduje się idealnie na środku (przesunięcie to około 0,5cm), nie rzuca się to jednak praktycznie w ogóle w oczy.
Dodam tylko, że torebka kosztowała 155zł.
Jeśli kogoś ciekawi, jak torebka prezentuje się "na ludziu", to można to sprawdzić
Jeśli kogoś interesują recenzje pozostałych torebek z Restyle, to zapraszam do notek:
Nazbierało się tego przez lata :'D