piątek, 15 listopada 2013

Rajstopowe szaleństwo - część wzorzysta i pasiasta

Tak jak zapowiedziałam, oto kolejna odsłona pudełek z rajtkami. Tym razem wzorzysto-pasiasta. Część z rajstop można było zobaczyć jakiś czas temu na portalu szafa, ale od tamtej pory troszkę ich przybyło (podobnie jak tych koronkowych). Pominę tutaj zwykłe, jednokolorowe rajstopy - nie ma sensu ich pokazywać, ponieważ notka rozrosła by się do jakichś absurdalnych rozmiarów.

1. Brąz nie jest moim faworytem, ale jakimś cudem mam (aż) 3 pary brązowych rajstop. Poniższe są oczywiście w kwiatowy wzór.


 2. Bordowe, we wzór kojarzący mi się z uproszczoną wersją wiktoriańskiej tapety na ścianę. Grube i ciepłe, świetne na zimę.


3. Podkolanówki kupione razem z butami Antaina. Widok truskawek naprawdę urzekł moje serce. Do tej pory ani razu nie użyte, mam raczej ochotę powiesić je nad kominkiem podczas świąt i wypchać prezentami ;x


4. Podkolanówki w karciany wzór. Zestawienie je w jakimś sensownym coordzie jest naprawdę wyzwaniem. Popracuję nad tym. Za jakiś czas.


5. Cienkie czarne rajtki z czerwonymi gwiazdkami. Dobre do szortów i glanów, ogólnie jakichś brudaśnych stylówek ;)


 6. Powoli zaczynamy przechodzić w pasiaki >D Świąteczny wzór: radosne reniferki, płatki śniegu. Taka sytuacja.


 7. Kolejna para w świątecznym klimacie. Z daleka wzór wygląda na płatki śniegu.


 8. Bordowo-czarne pasiaki. Na ich przykładzie widać, dlaczego części rajtek nie zaprezentuję. Chociaż mam kilka innych, ciekawych pasiastych par, to niestety uległy one w mniejszym lub większym stopniu uszkodzeniu (głównie przetarcia, tworzenie się "kłębuszków").


 9. Czarno-czerwone pasiaste zakolanówki. Taki już los bawełnianych "ocieplaczy łapek dolnych", że ulegają zmechaceniu :<

 
10. Alicjowe podkolanówki. Mam aż 2 pary i... boję się ich używać. Boję się, że stworzę coś naprawdę koszmarnego, takiego że jedynym ratunkiem będzie mikser w oczy. Ta notka pozwala mi sobie uświadomić, że jednak sama jestem dość konserwatywna jeśli chodzi o stylizacje z wzorzystymi rajstopami i podkolankami.
 
 
 11. Pończocho-zakolanówki, upolowane okazyjnie na szafie.  Jak na razie sprawują się świetnie :)


 12. Czarne, pasiaste rajtki. Wzór jest ledwie widoczny, ale i tak spełnia swoją funkcję wyszczuplająco-wydłużającą nogi :)


13. Brązowe pasiaki, w nieregularny wzór: co drugi pasek jest gruby. Można pod nie spokojnie wepchnąć polarowe rajstopy >D


14. Rajtki, o które dostaję najwięcej pytań. Nie, nie są na sprzedaż. Ubolewam nad tym, że ich dni są policzone :<


Niedługo znowu wybieram się na targ, w poszukiwaniu rajstop, tak więc moja malutka kolekcja nieustannie będzie się powiększać. Obym tylko miała gdzie je trzymać (i do czego nosić) ;)

***

Tutaj będę wrzucać nowo dokupione rajtki >D

15. Czarne z czerwono - śliwkowym wzorem. Troszkę dziwne zestawienie kolorystyczne, ale mam już na nie pomysł :3


16. Kocie rajstopy, kupione u Tofu Rangers. Są naprawdę śliczne :D
Jak się jednak okazało, w drodze do mnie paczuszka zawieruszyła się i ostatecznie wróciła do adresata...


Dlatego też Tofiaki w ramach przeprosin dorzuciły rajtki gratis. Przy takim układzie każda paczka od nich mogłaby błądzić, nie mam nic przeciwko >D

 17. Gratis od Tofu Rangers, czyli rajtki z motywem karcianym. Będą świetne na lato ♥


11 komentarzy:

  1. uwielbiam te czarno-czerwone bociany

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mam w swojej kolekcji biało-czarne paski i czerwono-czarne,uwielbiam łączyć z czarną spódnicą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim marzeniem są jeszcze czarno-fioletowe, niestety nigdzie nie widziałam (a z internetu nie chce mi się zamawiać jednej pary :P)

      Usuń
  3. Jejku, śliczne są! A co do Alicjowych - mam pasujący do nich szalik. :) Może do nich właśnie biel i czerń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała coś wymyślić, ale chyba postawię na białą koszulę lub białą biżuterię ^^

      Usuń
  4. wow, cudowne! chyba wybiorę się na swój targ i nie wrócę do domu dopóki nie upoluję takich cudów *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz obok siebie targ, to na prawdę warto się przejść :)

      Usuń
  5. Tak przeglądam twoje notki i... hahahah, rajtki, o które pyta najwięcej osób nawet po dokonaniu żywota mi się przydadzą, przygarnę ja nawet (zwłaszcza?) dziurawe i nie, nie robię sobie jaj XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet dziurawe powiadasz? >D Jeśli kiedyś zobaczę je u mnie na targu, to obiecuję, że je dla Ciebie kupię. Nawet, jak będą bez opakowania - a raczej na pewno takie będą, bo moje mniejszości lubią wywalać wszystko na jedną kupę (gdzie rajtki - o zgrozo! - się zaciągają). Ale skoro Tobie to nie przeszkadza XD ...

      Usuń
    2. Kurna, a doczytałam, że one są brązowo-czarne, a brązu nie lubimy XD Dziurawe rajty są najlepsze, jeszcze tego nie zauważyłaś w moich stylizacjach? >D

      Usuń