poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Warm Days

 Pomimo ogromu upałów zdarzają się też dni nieco chłodniejsze (kiedy temperatura nie przebija magicznych 30 stopni). W takich chwilach da się jeszcze wymyślić w miarę ciekawy outfit, w którym nie grozi ekspresowe upieczenie :v


Ostatnio poluję głównie na szyfonowe szmatki, a ta sukienka to jeden z ciekawszych łupów: całkowicie przeźroczysta (producent poskąpił podszewki), góra koronkowa z paskami w strategicznych miejscach, dół dłuższy, rozkloszowany.  


Coby nie było zbyt goło, pod spód wrzuciłam koronkową bluzkę z długim rękawkiem. Jak widać, krój kiecy iście ciążowy, w sam raz na obecny klimat >D


 Tworząc ten zestaw myślałam, że może fajnie byłoby pójść w stronę dark mori? Z pewnością rozpatrzę tę opcję podczas nadchodzącej jesieni. 


 Tymczasem poszukiwanie inspiracji pchnęło mnie w kierunku klasycznych akcentów związanych z naturą: różanej opaski, wisiora z różowym kwarcem oraz wisiora "Gazelle Skull" od Restyle.


Miałam także okazję uzupełnić zbiory pierścionków. Najnowsze egzemplarze to maleństwo z różkami i czarnym oczkiem (pierwotnie turkusowym, ale od czego jest lakier do paznokci) oraz dość masywny księżycowy pierścień.


 Jako, że lubię bawić się chustami, także ten outfit został wzbogacony tym akcentem.


 Na łapencje dolne trafiły pajęczynowe rajty oraz RHSy firmy Montreal.


Moje wymarzone, toporne buciszcza wpisywały się w stylizację związaną z naturą (w końcu kopytka!), niestety mam wrażenie, że znacznie lepiej prezentują się z krótkimi spódniczkami </3


Nieobfocone pozostały torebka oraz parasol przeciwsłoneczny, ale można mi wierzyć na słowo: jeżeli nie mam na głowie czarnego kapelusza z szerokim rondem ("Zorro!"), to z pewnością gdzieś pod ręką trzymam ażurowy parasol przeciwsłoneczny (made in China, ale służy dobrze i nie wyobrażam sobie bez niego życia ♥).


 Outfit na typowo letnie dni zaprezentuję pewnie wkrótce. A co z lolitą? No cóż, czekam na spadek temperatur, dlatego też jeszcze trochę trzeba będzie poczekać na prawilną stylówę z puffem :"D

3 komentarze:

  1. Gdzie te upały? Ja od paru dni cieszę się miłym chłodkiem, w sam raz na taką stylówkę >D
    Na ostatnim zdjęciu koronka na rękawie wygląda jak dziury (a przynajmniej przy moich ustawieniach monitora, dzięki którym na zdjęciach widać wielką czarną plamę bez detali... XD) - zszokowało mnie to najpierw, bo jak to, dziury u ciebie? - a jednak dobrze by to wyglądało, doooobrze >D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście upały troszkę przeszły i znowu można odetchnąć :'D
      Faktycznie, bluzka wygląda jakby miała dziury i co najlepsze, prezentuje się to całkiem nieźle. To chyba kolejna rzecz, którą muszę poważnie rozważyć podczas tworzenia stylizacji. Szkoda tylko, że nie mam skilla w dziurawieniu ubrań x'D

      Usuń
  2. Koronka w krzyże iście gotycka! Czekam na stylizację na upały :)

    OdpowiedzUsuń