niedziela, 1 marca 2015

Ethereal Bat

Ostatni casual gotycki zestaw był bardzo "zabudowany", pora więc na małą odmianę >D


 Spoiler: pod spodem są szorty.
Dodaję tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś nie zauważył >D
Bardzo chciałam nazwać notkę "Demonic Batter", bo nietoperzowa bluzka, więc zamiast "rat" -> "bat", jednak angielski to język okrutny i "batter" związku z nietoperzem jako tako niestety nie ma :'D
Natomiast eteryczność, ulotność itd jak najbardziej pasują do tego zestawu, nie tylko ze względu na szyfonową tunikę i bezładnie latające włosy: zdjęcia zostały wykonane podczas orkanowej zawieruchy (w grudniu bodajże). Wiatr był tak mocny, że mimo w miarę osłoniętego miejsca, cudem udało się cokolwiek uwiecznić.


 No cóż, zima rządzi się własnymi prawami, tak więc pora na krótki opis outfitu "nu-gothowo-slutowym nietoperzem pragnę być": bazę stanowi czarna, szyfonowa, plisowana tunika z długimi, rozkloszowanymi rękawami. Kupiona w sh, naprawdę nie mogłam się jej oprzeć. Plisowane szyfony to moja ostatnia słabość, przez co do mojej szafy wpadło już kilka ciekawych ciuchów w tym stylu :^ Pod spód trafiła zwykła, bawełniana bluzka z długim rękawem. Wiadomym jest, że do tuniki konieczne są (przynajmniej) szorty, których to rąbki można dostrzec na niektórych zdjęciach.


 We włosy wpięłam garść czarnych róż, kupionych wieki temu w H&M. Aby biżuteria odpowiednio wyróżniała się na tle czerni, wybrałam jasny klucz oraz pierścionek-liść z Rossmanna, srebrny pierścionek z białym oczkiem, a  do tego spinkę żyrandol z Restyle. Wszystkie elementy oprócz pierścionka z oczkiem sparklą się szkiełkami, niestety nie udało się tego uchwycić na zdjęciach </3


Być może przy mojej figurze połączenie takiej długości tuniki wraz rajstopami imitującymi pończochy nie jest najszczęśliwsze - być może lepsze byłyby zwykłe, gładkie? Być może. Na pewno byłyby nudniejsze i nie komponowałyby mi się ze slutowatą wizją nietoperza snującego się po zamkowych schodach >D


 Sznurowane buty są oczywiście od Jana Piwowarczyka, natomiast rajstopy (imitujące pończochy) w kwiatowy wzór kupione na targu za jakieś 5-10zł.


 Aby nie mieszać kolorów, do zestawu wybrałam (obecnie już "roboczą", niezniszczalną) teczkę z Restyle "Gothic Windows"
Podsumowując ten zestaw: jest idealny na lato i przy okazji upałów na pewno zmodyfikuję go w kierunku jeszcze większej "codzienności"/do pracy: rajstopy zmienię na ażurowe, a buty na obcasie wymienię na trampki na 3cm platformie. Ewentualnie kupię toporne, paskudne, okołogotyczne sandały z jakiejś sieciówki. Mam jeszcze czas do lata, na pewno coś wymyślę :^

32 komentarze:

  1. kurde mamy tyle identycznych par rajstop, ze az czuje sie nieswojo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciekawe, gdzie kupujesz rajty? Bo moje "źródło" niestety wyschło </3

      Usuń
    2. na allegro rajstopy fiore :D

      Usuń
    3. Fajne rajstopy można też dostać na Soyelle.pl. A także pończochy, podkolanówki, skarpetki, legginsy. Gładkie, we wzory, koronkowe, kolorowe, różnych marek. Ja się zaopatruję tam jak mam ochotę sprawić sobie fajne rajstopy lub pończochy.

      CatiFrey

      Usuń
  2. Już się z tym w sumie zdradziłam w mojej ostatniej wiadomości na szafie - zestawy z tak odważnie eksponowanymi nogami nigdy mi się nie podobały, nie ważne jak zgrabne nogi modelka by posiadała i niezależnie od tego czy pod tuniką byłyby szorty czy też nie. A efekt spotęgowany przez rajtki imitujące pończochy jest mi jeszcze bardziej nie w smak, wyjątkowo kolą mnie w oczy te pionowe paski... Pończochowe rajstopy bez imitacji zapięć byłyby lepsze, delikatniejsze i mniej - sama użyłaś tego określenia, więc też sobie pozwolę - "slutowe"^^''''''' Moja estetyka jest widać zbyt staroświecka na takie klimaty^^' Gdyby jeszcze była to stylizacja letnia (jak w sumie wspomniałaś) lub chociaż późnowiosenna, kiedy to wszyscy (prócz mnie) zaczynają się bardziej rozbierać to pewnie spojrzałabym na temat nieco inaczej, ale wysokie buty, typowe dla chłodniejszych pór roku całkowicie pozbawiły dla mnie tą stylizację sensu;_; Nie wiem już czy to faktycznie wstęp do lata, czy odważna stylówa na chłody... Mam ogromną nadzieję, że latem - zgodnie z zapowiedzią zresztą - powtórzysz ów pomysł, koniecznie z lżejszymi butkami (i może z nieco innymi rajtkami, bez tych pretensjonalnych i nieco ordynarnych pończochowych pasów^^''') i wówczas wreszcie uda mi się przejrzeć na oczy i w pełni docenić koncept. Twoja osoba idealnie nadaje się do eterycznych stylizacji, ale w klasycznym rozumieniu tego słowa - subtelnych, lekkich, czarujących i bez udziwnień. Wiem, że gotyk rządzi się własnymi prawami, których mnie nie dane w pełni zrozumieć i że można do woli hasać wśród dodatków balansujących na granicy wulgaryzmu i rozpusty, ale ja tam osobiście wolę oglądać Twoją uroczą i dziewczęcą postać w równie uroczych i dziewczęcych kreacjach. Ot taka tam moja mocno subiektywna opinia^^''''''

    Natomiast rękawy z plisowanego szyfonu są absolutnie fantastyczne<3 Mam nadzieję, że będzie można oglądać u Ciebie tą tunikę znacznie częściej w nie jednej odsłonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku nie należy za bardzo zwracać uwagę na kwestię pora roku/stylizacja, bo w upały chodzę w aksamitach, a podczas zimy w szyfonach :p
      Stylizacja miała być odważna, wręcz wyzywająca i widzę, że zdecydowanie udało mi się taki efekt osiągnąć >D Przyznaję jednak, że dużo lepiej czuję się z nieco dłuższymi tunikami, samych rajtek imitujących pończochy także nie noszę zazwyczaj w ten sposób, więc był to (jak wskazują na to komentarze) raczej nieudany eksperyment. Bywa >D Następne zestawy będą na pewno dużo bardziej skromne i subtelne.
      Co do plisowanych rzeczy, to tunika nie wróci zbyt prędko w stylizacji, za to inny plisowany szyfon tak. W dużo bardziej staroświeckim wydaniu, które - mam nadzieję (a wręcz jestem przekonana) - przypadnie Ci do gustu :>

      Usuń
    2. A tak, podziwiam u Ciebie tą umiejętność od dawna:D
      Wiesz, to że jakaś tam Silmeven, która się na dobrą sprawę na niczym nie zna stwierdzi, że coś jej nie leży to wcale nie oznacza, że eksperyment był nieudany^^' Większość osób by powiedziała, że piszę tak tylko dlatego, bo sama mam pokraczne parówy a nie nogi i Ci zwyczajnie zazdroszczę>D No cóż, fakt - zazdroszczę nie jednego aspektu Twojej urody, ale nie jest ze mnie jeszcze taka wredna sucz, żeby z tego powodu złośliwie pisać negatywne rzeczy i krytykować stylizację D: Mam nadzieję, że to tym wiesz^^''' Jak sama napisałaś stylizacja stworzona została w konkretnym celu i efekt został osiągnięty, więc na dobrą sprawę eksperyment się powiódł:) Masz dobre pomysły, eksperymentuj jak najwięcej.

      Nie zmienia to jednak faktu, że na Twoje lolicie czy inne staroświeckie kreacje czekam zawsze najbardziej, a teraz dodatkowo niemiłosiernie rozbudziłaś moją ciekawość:D

      Usuń
    3. Masz zgrabne nogi, świetny gust i wyczucie stylu, tak więc nie smęć mi tutaj :D
      Wspomniałam wyżej, że osobiście czuję się jednak lepiej w dłuższych tunikach/spódnicach/sukienkach, ale raz na jakiś czas pasuje błysnąć czymś nowym na blogu >D Zresztą ostatnio popadam w skrajności: najpierw jarałam się tą plisowaną tuniką bo krótka. Minęło dwa miesiące, a ja już chcę spódnice do ziemi, najlepiej tak długie, żeby się o nie potykać :'DDD Taki kocioł nastrojowo-stylizacyjny w głowie i o zgrozo, prawie wszystko ciągnie mnie w kierunku gothic, nie lolita (Ra pewnie zaciera ręce z radości :'D). Pocieszam się, że za kolejnych parę miesięcy (a może tygodni) znowu mi się coś przestawi. Żałuję tylko, że nie nadążam z publikacją stylizacji tak, żeby były w miarę aktualne z tym, co czuję (ta jest z grudnia, a mam jeszcze w zapasie coś fajnego z okolic lipca x'D). Szykuj się zatem na porcję eleganckiego mroku (przynajmniej mam nadzieję, że tak zostanie odebrany) >D

      Usuń
    4. Zupełnie nie rozumiem, zazwyczaj tego typu komentarze można by usłyszeć od typowych zaściankowych polaczków, a tymczasem przecież jesteś dziewczyną która chodzi/ubiera się czasami zupełnie jak nie zaściankowe społeczeństwo.
      Gdzie tu według ciebie wulgaryzm ?, ów wulgaryzm częściej można spotkać w np. "normalnych" kusych jinsowych shortach nałożonych na nagie nogi. Rajty jak wiadomo zawsze stanowiły tą dodatkową część garderoby którą nosiły damy, samo już ukrywanie nagich nóg miało znaczenie. Dziś paradoksalnie często ma jest odwrotnie, lecz niestety tylko złudnie.

      Bywam osobą czepliwą, więc nawiążę jeszcze do butów, mam nadzieje że nikt tutaj nie wyobraża sobie lata związanego tylko z sandałami bądź trampkami, buty zimowe są ocieplane, buty letnie - nie.

      I jeszcze jedno, popatrz na lalki których zdjęcia są na twoim blogu, ja tam osobiście widzę dużo więcej wulgaryzmu, sama byś się tak nie ubrała/pokazała - a lalki owszem, a najgorsze jest w tym wzsystkim to, iż mamuśki kupują takie "laleczki" małym dziewczynką, 16-20cm buty i bardzo często typowo dziwkarskie wdzianka...

      Pozdrawiam i życzę więcej dziewczęcych lalek w twojej kolekcji.

      Szczurcia jest jedną z nielicznych polskich dziewczyn które potrafią się dobrze ubrać tak jak nie dyktuje "gej1, gej254, dżez i trend itp itd", i naprawdę źle się czyta takie komentarze.

      Co do stylizacji, naprawdę w pompe, jakbym widział na żywo napewno bym nie oderwał wzroku przez długi czas, i to nie dlatego że wyglądasz wyuzdanie, ale dlatego że stylizacja jest niesłychanie zmysłowa, zresztą byłbym najpewniej na spacerze z moją połówką :* i oboje byśmy paczali z zachwytem!

      Usuń
    5. Spokojnie :'D Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię. Jeśli komuś nie przypadł do gustu zestaw i uzasadnia to w logiczny sposób, to taka krytyka mnie wręcz cieszy. To co napisała Silme natchnęło mnie do zrobienia innej stylizacji (za jakiś czas rzucę zdjęciami), tak więc konstruktywna krytyka potrafi być inspirująca i jest jak najbardziej mile widziana na moim blogu :D

      Cieszę się, że zestaw przypadł Ci do gustu i mam nadzieję, że kolejne - bardziej zakryte, skromne - też Ci się spodobają :)


      Usuń
  3. O, w tym chyba rzadkim przypadku czuję to samo, co Silme i mogłabym skopiować dużą część jej wypowiedzi XD Kurczę, jestem od ciebie młodsza, a i tak czuję się za stara na choćby noszenie zakolanówek do szortów, choć u innych mi się to podoba - ale już widoczne manszety od pończoch czy o zgrozo, paski, są dla mnie po prostu wulgarne, niezależnie od wszystkiego D: No, może z wyłączeniem jakiejś kosmicznie deathrockowej stylizacji na koncert, ale w każdym innym przypadku wybitnie mi to nie w smak... Mam skojarzenia ze swoimi latami kindergockimi, gdy na to patrzę, bo zdarzało mi się wyglądać podobnie i zżymam się wspominając tamte czasy - ale może właśnie to jest twoim alibi XD Tak jak ja nie wiedziałam, o co cho w gotyku, tak ty odzwyczaiłaś się od tego stylu i wyskakując z grzecznych spódnic za kolanko wzięłaś wszystkie wiatry we wszystkie żagle XD
    I nawet nie wiem, co można tu zmienić, tuniki totalnie przerastają moje zdolności stylizacyjne XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówiłam, że będzie slutowa stylówa, tak więc na bloga musiała się wedrzeć nuta wulgarności >D Tego typu zestaw chodził za mną od dawna, chyba faktycznie bardzo chciałam odciąć się od grzecznych stylizacji :v Ze swoimi kindergotyckimi latami tego nie kojarzę, u mnie wyglądało to całkiem inaczej (kierunek dokładnie odwrotny - spódnice do samej ziemi + glany, zamiast kusych spódniczek i obcasów). Kurka, chciałabym zobaczyć Twoje foty XD Czaję jednak o co chodzi, dostałam kubłem zimnej wody i wracam do "prawilnych" gotyckich zestawów :^
      A co można by było zmienić? Czysto czarne, kryjące rajty załatwiłyby sprawę, ale obawiałam się, że zestaw będzie nieciekawy. Najwyraźniej po prostu przekombinowałam :'D

      Usuń
  4. A ja nie widze nic złego w rajtkach, tyle tylko, że zamiast wzoru imitującego koronkę wybrałabym coś geometrycznego. Po prostu by dół prasował do góry, bo tu wygląda jak z dwóch innych stylizacji. Ale ogółem - jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ^^ Coś geometrycznego, w sensie: paski? Bo chyba nie rajstopy we wzór kwadratów (słowo "geometryczne" kojarzy mi się czysto matematycznie :'D)

      Usuń
  5. O ludzie, też lubię tak nosić tuniki/sukienki i spodenki. xD Jestem wielkim fanem tej stylówki, jak dla mnie to najlepsza z Twoich gotyckich. xD
    *znikam chorować*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa :'D
      Nie wolno chorować, przecież lato idzie! xD

      Usuń
    2. Co tam lato, matura! D:

      Usuń
    3. Co tam matura, za parę lat będziesz się z tego wszystkiego śmiała :D

      Usuń
    4. Mam nadzieję, chcę już być 'za parę lat'. xD

      Usuń
  6. Dobra, ja na temat rajtek się nie wypowiem, bo jestem takiego samego zdania jak Ra i Silme. Cóż... ale jam dziecko staroświeckie, więc to raczej nie dziwne :D
    Za to tunika mnie urzekła. Sama lubię plisy więc koło takiej tuniki nie przeszłabym obojętnie, chociaż ostatnio odbija mi w koronki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nie koronki, to niebezpieczny kierunek! :P
      Nie martw się, następne stylówy będą staroświeckie >D

      Usuń
    2. Ja wiem, że to niebezpieczny kierunek i dlatego to lubię xD ale nie martw się, nie przesadzę, bo nie potrafię przesadzić z koronkami w jednej stylówce :D
      Staroświeckość wraca na salony? :D

      Usuń
    3. Staroświeckość nigdy z salonów nie znikła >D
      Próbuj uderzać w szyfony, są dużo fajniejsze niż koronki i łatwiej je zestawić :D

      Usuń
    4. Próbuję tylko szkopuł w tym, że koronki do mnie głośniej wołają :D

      Usuń
  7. Dziewczyno, jakie Ty masz nogi @_____@ bez względu na kontrowersyjne komentarze, pokazuje je częściej:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ^^ Jeszcze nie raz pokażę, tyle że tunika/sukienka będzie odrobinę dłuższa :>

      Usuń
  8. fajna stylizacja mnie się podoba bardzoo ładne długie nogii wiec warto je eksponować ;p mam podobna tunikę ale jeszcze nigdzie w niej nie byłam a twoje zdjęcia mnie natchnęły musze jednak cos z nia pokombinować ; p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Do tunik najlepsze są szorty, bo leginsy jednak troszkę wsią wieją (zbyt wiele razy widziałam dziewczyny w leginsach tak obcisłych i naciągniętych na czterech literach, że aż wzór majtek było widać pod spodem D: ). Ja na moją plisowaną tunikę polowałam wieki, a teraz jak na złość wszędzie widzę fajne ubrania w szyfonowe pliski (asymetryczne spódnice, oversizowe sukienki itd). Kombinuj, szkoda żeby Twoja perełka kurzyła się w szafie :D

      Usuń
  9. Te rajstopy są przecudowne wręcz *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są, a co najgorsze było ich parę rodzajów... niestety, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ta część targowiska gdzie miałam w zwyczaju kupować rajty zostanie wkrótce całkiem zlikwidowana. Pozostaną mi zakupy na internecie, gdzie na sztuce będę musiała dopłacać 5-15zł + wysyłka ;__;

      Usuń
  10. tunika jest przegenialna! tęskno za lumpeksami... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lumpeksy to zło, zanim się zorientujesz wydrą resztki golda z portfela, za to szafa przestanie się domykać przez duże ilości czerni wylewające się z niej, a których nie sposób "przechodzić" :'D

      Usuń